Bogata historia zamku rozpoczyna się w XIII wieku, najprawdopodobniej za sprawą króla czeskiego Wacława I. Wiele wieków mniej lub bardziej ciekawych historii doprowadza do 1909 roku, w którym tą okazałą nieruchomość kupuje drezdeński bankier Ernst von Gütschow. Jegomość posiadłość remontował, część wyburzał, kafelki zmieniał i w 1945 się wyniósł. Przyszła komuna, wraz z nią szabrownicy, aby w 1952 Wojsko Polskie zaadoptowało mury pod ciepły kącik dla oficerów-urlopowiczów.
Aktualnie zamek Czocha świadczy usługi hotelowe pod szyldem Grupy Hoteli Wam. Atrakcją dla wymagających klientów może być nocleg w zabytkowej Komnacie Książęcej w śmiercionośnym łożu z rzekomą zapadnią do usuwania niewygodnych kochanków. Gdyby dźwignia zawiodła lub ofiara się zaparła można ją za włosy z komnat wywlec i wzorem jednego z byłych rezdydentów zamku - Krzysztofa Nostitza - w otchłań studni na dziedzińcu cisnąć. Można też wejść na sam szczyt wieży, skąd rozciąga się malowniczy widok na zalew Kwisy, którym na przemian przepływają z gracją kajaki i z decybelami skutery wodne..
Zwiedzanie zamku jest odpłatne i poniekąd organizowane grupami z przewodnikiem. I bez spełnienia tych warunków zdarza się obiekt pobierznie oblecieć ;) Miejsce warte zaliczenia.