PASHUPATINATH
Najważniejsza świątynia hinduska w Nepalu wznosząca się nad brzegami świętej rzeki BAGMATI. Wejście kosztuje 250 rupii/os., ale my kręcąc się dokoła dostaliśmy się na teren Pashupatinath za darmo. Nad rzeką znajdują się ARYA GHATS – miejsca kremacji zwłok, jak w Waranasi nad Gangesem. Na przeciwnym brzegu [my dostaliśmy się też na brzeg, gdzie odbywają się ceremonie], z niewielkiej odległości obrzędy mogę obserwować turyści. Powinni zachowywać się stosownie, gdyż nie obserwują przedstawienia, tylko smutną ceremonię ludzi żegnających swojego bliskiego. Nie mniej jednak na tym samym brzegu siedzą nepalscy asceci [klasyczne postacie skąpo odziane z barwnie pomalowaną skórą i długim zarostem --> okładka Lonely Planet NEPAL], którzy swój wizerunek wystawiają na sprzedaż, zachęcając turystów do robienia zdjęć za opłatą [jeden z nich siedział w słonecznych okularach]. Kilkanaście metrów od płonących stosów dzieci dla rozrywki skaczą z mostu, niczym na basenie. Jednak turyści zachowują więcej powagi niż lokalni, tak mi się wydaję..
BODHNATH (BOUDHA)
Największa na świecie stupa – świątynia tybetańskiego buddyzmu. Zbudowana podobno w VII wieku naszej ery, miała być miejscem spoczywania świętych relikwii. Dziś jest monumentem, nie ma wnętrza, choć niektórzy wierzą, iż kryje kości samego Buddy.
Dziś czysto biała kopuła bije blaskiem odbitych promieni słonecznych i dostojnie prezentuje się na tle widocznych w oddali szczytów górskich. Otoczona jest zadbanymi kamieniczkami mieszącymi sklepy i restauracje. Polecam wizytę na tarasie na dachu jednej z kamienic, aby ujrzeć całość budowli wklejoną w panoramę miasta.
PATAN (DURBAR SQUARE)
Patan to oddzielne miasto na południe od rzeki Bagmati. Zwiedzając główny plac Durban oraz labirynt okalających go uliczek, co kawałek mija się stupy, których łączna liczba w Patan przekracza 600. Royal Palace wznoszący się w sercu placu to perełka architektury Newari w Nepalu.
Trekkers’ Information Management System [TIMS]: bezpłatna – nieobowiązkowa karta rejestracyjna dla osób udających się na trekking. Skoro darmowa, to warto ją sobie wyrobić [potrzebne są dwa zdjęcia legitymacyjne/paszportowe]
Pozwolenie na wstęp do SAGARNATHA (EVEREST) NATIONAL PARK: 1000rs/os.
Wstęp do BODHNATH: 50rs
Pralnie: 50rs za 1kg odzieży. I kolejne miejsce, gdzie trzeba się kłócić. O świeżym zapachu można zapomnieć, a czasem nawet pojawią się nowe plamy. Pranie zostawia się na cały dzień. Jeśli usługa nie spełnia twoich oczekiwań, najlepiej nic nie płacić.