Kolację wigilijną w tym roku zjemy zdala od rodzinnych domów, ale za to przy basenie, pod palmami i z widokiem na ocean. Dziękujemy bardzoooo ślicznie Karolinie i jej rodzicom za zaproszenie !!! Wieczerza będzie stuprocentowo rodzinna - tylko rodzinka troszkę pożyczona :D
Wszystkim czytelnikom tego niegramatycznego i niestylistycznego bloga życzę, aby spędzili dzisiejszy wieczór w miłej i rodzinnej atmosferze, podobnie jak my.
Wesołych Świąt - nie ważne gdzie, ważne z kim. :***
....
........
.............
......................
kilka godzin pozniej...
O JEJKU ALE SIE NAJADLEM. Z TAKIM MALYM ZOLADKIEM NA TAKI BUFET, TO JAK ZE SLEPYM NA PANTOMIME - PO PROSTU SZKODA, NO..EHH :P