Wyladowalismy w RANGPUR, studenckim miescie na polnocy Bangladeszu..
Na nocleg wybralismy Hotel Park. Cena dosc wysoka, ale oplacalo sie [nie chcieli opuscic nawet 25TK]. Bardzo podekscytowany dawka luksusu, jaka sobie zafundowalismy, wymieniam atrakcje naszego pokoju: duuuze lozko z wielka moskitiera, po dwie poduszki, liczne meble; maly zestaw wypoczynkowy, trzy okna z zaslonami, cichutko dzialajacy wiatrak, telewizor, PAPIER TOALETOWY !!!, mini mydelko, szampon i pasta do zebow, recznik. Mily jest taki komfort - dla odmiany.
W TV moj ulubiony kanal w tym rejonie swiata: STAR MOVIES - filmy po angielsku nieprzerywane reklamami - Polsat sie chowa !! Dzis ogladalem "Wild HOGS" [Dzikie Swinie] z Travolta - dobra dawka humoru. Pokoj mamy przy samej recepcji, wiec obsluga zapewne slyszala jak sie bialy smieje :]
Stusujemy teraz nowy sposob na odzywianie sie. Wybieramy miejsce, gdzie jedzonko robi sie przy ulicy - na oczach. Modyfikujemy ich potrawy, stojac nad kucharzem i sterujac, co ma dodawac, a co nie. Dzis za taka frajde zaplacilismy chyba dodatkowo: "posadzenie" jajka kosztowalo 20TK/szt..
Zostajac w temacie zywienia, to chyba przeszedlem na ZASILANIE SLONECZNE;] W ciagu dnia wystarcza mi jeden malutki posilek [np. chapati z jajkiem] + jablka i banany i wcale nie odczuwam glodu. SYSTEM CHLODZENIA zapewniaja liczne butelki 7up'a. Wody pijemy malo, tez ze wzgledow bezpieczenstwa.
Popstrykalem dzis kilka fotek mieszkancom, przy glownej ulicy miasta. Teraz przejscie ta sama droga przypomina spacer rodzima dzielnica. Co kawalek raczka w gore i SIEMANKO od moich, pozujacych mi wczesniej, znajomych :]
W kafejce internetowej lokalni mezczyzni namietnie ogladaja strony i filmy porno. Czesto lista adresow www zawalona jest erotycznymi linkami. Elegancki pan w garniturze, siedzacy obok mnie, wlasnie "wciaga" jakis ROMANTYCZNY EPIZOD :]
Pokoj w PARK HOTEL: 425TK
Bus BOGRA-RANGPUR: 180TK/2os.