Na lotnisku spotkalismy Krystiana i Victorie: polsko-wegiersko-szwedzka pare (Krystian od urodzenia, a Victoria od trzeciego roku zycia mieszkaja w Szwecji). Podroznicze perypetie, ktore przechodza, sprawily ze spedzaja na tym lotnisku .. trzy noce! Ich podroz rozpoczela sie 7 miesiecy temu w Szwecji. Wyruszyli starym Nissanem Micra.. i dojechali do Indii.... niebywale! Micra wciaz na nich czeka :] Powodzenia w dalszej drodze i do zobaczenia gdzies w swiecie [Krystian, wylecz noge!!]
Bloga uzupelniam aktualnie z bezplatnego "punktu" internetowego (na stojaco:/), juz po przekroczeniu check-in (w holu glownym chyba ponad 500 rupii/h). O godzinie 3:20 lecimy do CHENNAI, stamtad po 6-stej rano do DELHI. W stolicy zmieniamy tylko terminal i czekamy ponad dobe na lot do LONDYNU. Mam nadzieje ze jest tam rzeczywiscie mozliwosc polozenia ciala na jakim lozku, jak podaje przewodnik. Nie mamy planow opuszczania lotniska i wyprawy do miasta, a tym bardziej noclegu w "brzydkim" Delhi.
Uzupelnienie zdjec, wpisow z brakujacych dni itp nastapi w Londynie. Szczesliwych startow, lotow i ladowan? Dziekuje :] See YOU!
A/C bus Colombo-Lotnisko: 70SRS/os. [~1h; 30km]
herbata na lotnisku: 100SRS